Relacje z czasów studiów a zawodowy start – o praktycznej sile networkingu

Podczas poszukiwań pierwszego zatrudnienia większość kandydatów skupia się przede wszystkim na stronie formalnej. Dopracowują każdy szczegół swojego CV, gromadzą dyplomy i certyfikaty potwierdzające udział w kursach, kompletują efektowne portfolio. W tym wszystkim łatwo przeoczyć narzędzie, które w praktyce okazuje się wyjątkowo skuteczne – sieć relacji.

Wiele zawodowych historii sukcesu zaczynało się od niepozornego spotkania, krótkiej rozmowy lub przypadkowego przedstawienia kogoś znajomego. Zjawisko to znajduje potwierdzenie w danych Eurostatu, który wskazuje, że w całej Unii Europejskiej właśnie znajomości stanowią najczęściej wybierany sposób zdobycia pracy i odpowiadają za 28,8% skutecznych rekrutacji. Co ciekawe, nawet wśród osób z dyplomem uczelni wyższej, gdzie nacisk pada na formalne procedury, aż 19,7% respondentów wskazało kontakty jako ścieżkę prowadzącą do zatrudnienia. Pojawia się więc pytanie, jak zacząć tworzyć własną sieć kontaktów jeszcze na etapie studiów i dlaczego może ona stać się cennym wsparciem kariery.

Istota networkingu

U części osób pojęcie „pracy dzięki znajomościom” nadal budzi skojarzenia z podejrzanym zdobywaniem stanowisk poza oficjalnym obiegiem, omijaniem oficjalnych procedur i naruszaniem zasady uczciwej rywalizacji. Taki obraz nie ma jednak wiele wspólnego z ideą networkingu. Odnosi się raczej do innych zjawisk – nepotyzmu i kumoterstwa, w których o zatrudnieniu decydują więzi rodzinne lub układy, a nie kompetencje czy zawodowa wiarygodność. Networking opiera się na zupełnie innej filozofii. To stopniowy proces budowania i pielęgnowania relacji międzyludzkich, których podstawą są zaufanie, wzajemny szacunek i gotowość do pomocy. Nie chodzi w nim o gromadzenie wizytówek ani zwiększanie liczby kontaktów w mediach społecznościowych. Istotą jest tworzenie autentycznej społeczności zawodowej, opartej na wymianie doświadczeń i obustronnym wsparciu. Osoba potrafiąca skutecznie budować relacje nie zaczyna od pytania, co może otrzymać, lecz od refleksji, jak pomóc innym i w czym może być użyteczna.

Skuteczny networking opiera się na aktywności, konsekwencji i osobistym zaangażowaniu. Nie jest to jednorazowe przedsięwzięcie, lecz długofalowa inwestycja w relacje międzyludzkie i kapitał społeczny. Może przybierać różne formy – od uczestnictwa w konferencjach i targach pracy, przez rozmowy w kuluarach, po spotkania projektowe czy wymianę opinii w internetowych grupach tematycznych. Z biegiem czasu dobrze utrzymane znajomości przekształcają się w naturalne wsparcie, źródło wiedzy o branży oraz przestrzeń do wspólnych przedsięwzięć. Stała obecność w środowisku zawodowym oraz dbałość o reputację sprawiają, że w chwili pojawienia się nowej okazji nasze nazwisko nie jest już anonimowe.

Studenckie znajomości i ich znaczenie w przyszłej karierze

Środowisko akademickie stanowi wyjątkowo bogatą przestrzeń spotkań ludzi o odmiennych doświadczeniach, ambicjach i talentach. To społeczność sprzyjająca budowaniu relacji na wielu poziomach. W jej obrębie współistnieją przyszli liderzy, badacze, praktycy i mentorzy, którzy już teraz kształtują swoje zawodowe drogi. Akademicka rzeczywistość przypomina miniaturę świata pracy – każda nawiązana relacja może w przyszłości okazać się ważnym punktem odniesienia w karierze. Więzi tworzone w tym okresie można uporządkować w kilka kategorii, ponieważ każda przynosi inny rodzaj wsparcia i ma odmienną wartość.

Relacje budowane w grupie studenckiej

Ludzie poznani podczas wspólnych zajęć, projektów w kołach naukowych czy intensywnych przygotowań do egzaminów to znacznie więcej niż tylko towarzysze studenckiej codzienności. W kolejnych latach wielu z nich obejmie stanowiska kierownicze, założy własne firmy lub zdobędzie specjalistyczne kompetencje, współtworząc kształt współczesnego rynku pracy. Po opuszczeniu murów uczelni ta grupa rozproszy się po różnych miastach, instytucjach i branżach, tworząc rozległą i zróżnicowaną sieć powiązań zawodowych.

Relacje oparte na wzajemnym wsparciu w nauce i wspólnym mierzeniu się z trudnościami tworzą trwałe więzi, które z czasem okazują się mocniejsze, niż można było przypuszczać. Dawny kolega z roku może polecić kogoś do zespołu lub przesłać informację o planowanej rekrutacji. Osoba, z którą kiedyś realizowaliśmy projekt, może zaprosić do wspólnego przedsięwzięcia albo podsunąć pomysł na współpracę. Inny znajomy z kolei może podzielić się praktyczną radą czy kontaktem do specjalisty, którego sam sprawdził. Utrzymywanie kontaktu, nawet jeśli ogranicza się ono do mediów społecznościowych, daje więc dostęp do wiadomości z pierwszej ręki – takich, które rzadko pojawiają się w oficjalnych ogłoszeniach o pracę.

Współpraca z kadrą naukową

Kadrę akademicką tworzą osoby z bogatym dorobkiem zawodowym i rozbudowaną siecią znajomości w środowisku naukowym, biznesowym oraz administracyjnym. Funkcjonują na styku uczelni i praktyki rynkowej, dzięki czemu potrafią łączyć teorię z doświadczeniem płynącym z rzeczywistych projektów. Relacja z wykładowcą lub promotorem, oparta na szacunku i zaangażowaniu, może stać się dla studenta przepustką do miejsc i kontaktów, które w innych okolicznościach pozostają poza zasięgiem.

Student, który aktywnie uczestniczy w zajęciach, zadaje trafne pytania i okazuje szczere zainteresowanie tematem, zapada w pamięć jako osoba zaangażowana, rzetelna i ambitna. Taka postawa często owocuje zaufaniem wykładowcy, a w konsekwencji – wsparciem mentora, cenną poradą dotyczącą dalszej drogi zawodowej albo rekomendacją wyróżniającą kandydata spośród innych. Zdarza się, że przedsiębiorstwa zwracają się do kadry naukowej z prośbą o wskazanie najlepszych absolwentów. Jeśli nazwisko studenta pojawi się w takim zestawieniu, może on zostać zaproszony do rozmowy wcześniej, zanim ruszy oficjalna rekrutacja. To jedna z najskuteczniejszych ścieżek, które prowadzą do wejścia w wybraną branżę.

Globalne znajomości zdobywane za granicą

Udział w programach wymiany, między innymi w Erasmusie, nie kończy się w momencie powrotu na macierzystą uczelnię. To doświadczenie sprzyjające relacjom, które trwają znacznie dłużej niż sam pobyt za granicą. Czas spędzony w innym kraju zachęca do przekraczania własnych przyzwyczajeń, otwiera na odmienne kultury i ułatwia kontakt z ludźmi reprezentującymi różne środowiska akademickie. Znajomości zawarte w tym okresie – zarówno z miejscowymi studentami, jak i z uczestnikami wymiany z innych krajów – często przekształcają się w trwałe więzi, które przetrwają wiele lat.

W środowisku zawodowym, które z każdym rokiem staje się bardziej międzynarodowe, takie relacje zyskują szczególne znaczenie. Znajoma osoba poznana w czasie wymiany może wskazać firmę, do której warto wysłać aplikację, przekazać informacje niedostępne publicznie lub pomóc odnaleźć się w nowym otoczeniu. Gdy pojawia się szansa pracy poza krajem, świadomość, że w tym miejscu jest ktoś bliski, ułatwia podjęcie decyzji i sprawia, że przeprowadzka nie oznacza zaczynania wszystkiego od zera. Sam pobyt za granicą rozwija też umiejętności językowe, międzykulturowe i adaptacyjne, na które pracodawcy zwracają coraz większą uwagę.

Wpływ relacji na rozwój zawodowy

Znajomości zdobyte w okresie nauki na uczelni niejednokrotnie wracają w najmniej spodziewanym momencie, otwierając przed absolwentami nowe możliwości zawodowe. W praktyce jedną z najcenniejszych korzyści z utrzymywanych relacji jest możliwość dotarcia do tzw. ukrytego rynku pracy, obejmującego oferty rozpowszechniane poza oficjalnymi kanałami. Wiele ofert zatrudnienia nigdy nie pojawia się w serwisach rekrutacyjnych – informacje o wolnych stanowiskach krążą wewnętrznie lub rozchodzą się poprzez rekomendacje. Osoba dysponująca szeroką siecią kontaktów ma szansę poznać takie ogłoszenia znacznie szybciej. Polecenie od zaufanej osoby, na przykład dawnego wykładowcy albo kolegi z roku, potrafi zadziałać skuteczniej niż dopracowane CV, ponieważ dla rekrutera jest potwierdzeniem kompetencji i wiarygodności kandydata.

Wiele relacji nawiązanych w czasie studiów staje się punktem wyjścia dla późniejszych przedsięwzięć biznesowych. To właśnie z takich znajomości wyrastają liczne start-upy, których pomysły narodziły się podczas wspólnych projektów akademickich. Sieć kontaktów z uczelni często pełni też rolę przestrzeni wymiany doświadczeń i inspiracji. Pomaga szybciej dostrzegać nowe kierunki rozwoju, technologie czy rozwiązania zawodowych wyzwań. Z upływem lat relacje te przybierają inną formę – sprzyjają współpracy, wzajemnym rekomendacjom i wspierają w chwilach zawodowych zmian.

Jak rozwijać relacje akademickie z myślą o przyszłej karierze?

Budowanie relacji zawodowych zaczyna się od sposobu myślenia, a nie od samej obecności na wydarzeniach. Skuteczny networking wyrasta z autentycznego zainteresowania drugim człowiekiem i wzajemności, nie z kalkulowania zysków. Zamiast skupiać się na tym, co można zyskać, lepiej wychodzić z inicjatywą – dzielić się doświadczeniem, oferować wsparcie lub po prostu utrzymywać kontakt. Takie naturalne gesty zostają zapamiętane, budzą zaufanie i sprawiają, że ludzie wracają do nas, gdy nadarza się odpowiednia okazja. Na tak zbudowanej relacji można dopiero oprzeć dalsze działania i współpracę.

Skuteczny networking opiera się na aktywnej obecności – zarówno w realnym świecie, jak i w przestrzeni cyfrowej. Dyskusje podczas zajęć, praca nad wspólnymi projektami, warsztaty, konferencje czy spotkania z praktykami pozostają ważnym miejscem budowania relacji. Coraz więcej takich inicjatyw przenosi się jednak do internetu. Webinary, targi pracy online, panele tematyczne czy grupy branżowe na Slacku i Discordzie ułatwiają rozmowy z ludźmi spoza własnego kierunku, miasta, a nawet kraju. O powodzeniu tych spotkań decyduje między innymi sposób, w jaki jesteśmy postrzegani. W bezpośrednim kontakcie znaczenie ma styl wypowiedzi, zachowanie czy ubiór, natomiast w świecie online liczy się również otoczenie, z którego się łączymy. Część osób prowadzi rozmowy z pokoju, który akurat jest wolny – na przykład z kuchni, korzystając ze stołu i krzesła do jadalni – jednak znacznie lepszym rozwiązaniem jest zaaranżowanie choćby niewielkiej przestrzeni przeznaczonej tylko do pracy. Taka organizacja wpływa nie tylko na odbiór w oczach rozmówców, lecz także na koncentrację i komfort, które procentują na wielu płaszczyznach zawodowych.

Znajomości rozwijane w ten sposób zyskują na sile wraz z upływem czasu. Nie ma potrzeby uczestniczyć w każdym wydarzeniu czy nawiązywać kontaktu z każdym napotkanym człowiekiem. Znacznie ważniejsza jest regularność, obecność i gotowość do utrzymywania więzi – nawet po pierwszej rozmowie. Konsekwencja połączona z autentycznym zaangażowaniem sprawia, że relacje stopniowo nabierają trwałości.

Networking bez wpadek – jak nie zniszczyć relacji?

Budowanie relacji zawodowych wymaga czasu, natomiast ich utrata może nastąpić w jednej chwili. Takie sytuacje rzadko są efektem złej woli – znacznie częściej wynikają z braku wyczucia lub po prostu z nieświadomości.

Do najczęstszych błędów, które mogą osłabić budowaną sieć kontaktów, należą:

Traktowanie relacji wyłącznie w kategoriach zysku. Jeśli kontakt pojawia się tylko wtedy, gdy czegoś potrzebujemy, inni szybko to zauważają. Taka postawa nie budzi sympatii ani zaufania. Ludzie pamiętają, kto odzywa się jedynie wtedy, gdy liczy na korzyść dla siebie.
Brak inicjatywy. Sieć znajomości nie rozwija się samoczynnie. Czekanie, aż ktoś inny zrobi pierwszy krok, prowadzi do utraty wielu okazji. W pamięci pozostają osoby, które potrafią rozpocząć rozmowę, zaproponować współpracę lub po prostu zainteresować się drugim człowiekiem.
Zaniedbanie kontaktu po ukończeniu studiów. Dla wielu osób moment obrony dyplomu staje się końcem studenckich relacji, choć w rzeczywistości powinien otwierać ich nowy etap. Wiele więzi wygasa, ponieważ nikt nie podtrzymuje choćby drobnego kontaktu. To utrata kapitału, który przez lata powstawał w niezwykle naturalny sposób.

Zamiast pozwalać, aby więzi osłabły, lepiej co jakiś czas przypomnieć o sobie w subtelny sposób – krótką wiadomością, komentarzem pod postem albo zaproszeniem do kontaktu. Portale zawodowe, między innymi LinkedIn, pomagają śledzić dalsze losy znajomych, a grupy absolwenckie umożliwiają naturalny powrót do dawnych relacji bez skrępowania. Niekiedy wystarczy jedno zdanie wysłane raz na jakiś czas, by podtrzymać kontakt i uniknąć sytuacji, w której trzeba go później odbudowywać od nowa.

Siła kontaktów

Rozwijanie sieci kontaktów już w okresie studiów to decyzja, która przynosi długofalowe efekty zawodowe. Środowisko akademickie daje wyjątkową możliwość tworzenia prawdziwych więzi z rówieśnikami, wykładowcami i przyszłymi specjalistami wielu branż. Jeśli te relacje opierają się na wzajemności i są choćby symbolicznie pielęgnowane, z czasem zaczynają działać na korzyść ich uczestników – często jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnej rekrutacji.

Networking nie wymaga nachalności ani chłodnej kalkulacji. Jego źródłem może być zwykła ciekawość, potrzeba rozmowy czy naturalna życzliwość. Czasami relacja rodzi się po krótkiej rozmowie po zajęciach, przy wspólnym projekcie, podczas składania gratulacji albo przy okazji podzielenia się czymś pożytecznym. Takie proste gesty stopniowo tworzą więzi oparte na zaufaniu i sympatii, które z biegiem lat mogą otwierać przed nami nowe drogi rozwoju i współpracy – bez presji, bez udawania, w naturalnym rytmie.

Źródła:
– Kupmeble.pl – internetowy sklep meblowy
– Unemployment statistics and beyond – Eurostat
– Networking a poszukiwanie pracy – raport Zielonej Linii
– Praca po znajomości? A dlaczego nie? – EPALE
– Rola networkingu w poszukiwaniu pracy – Trendy na rynku pracy – Zielona Linia
– Czym jest Erasmus+? – informacje o programie

Artykuł przygotowany we współpracy z partnerem serwisu.
Autor: Joanna Ważny

Autor: Promocja

Data publikacji: